12. Mosty włocławskie
A. MOSTY NA ZGŁOWIĄCZCE
Włocławek leży nad dwiema rzekami; nad Wisłą i jej dopływem Zgłowiączką. Ponieważ miasto najpierw zaczęło się rozwijać i zabudowywać po obu stronach Zgłowiączki, stąd też najwcześniej ujawniła się potrzeba wystawienia mostu na jej rzece.
Najstarszym mostem włocławskim na rzece Zgłowiączce był most łączący zamek biskupi tzw. Zazamczem tj. resztą zamku i zabudowaniami gospodarczemi znajdującymi się już po drugiej stronie Zgłowiączki.
Most ten, zbudowany na drewnianych palach, był przerzucony przez rzekę Zgłowiączkę, przy ujściu tejże do Wisły.
Był to most jedyny w Włocławku do roku 1824, dojazd do niego prowadził przez ulicę Zamczą, która dawniej przecinała dzisiejszą ulicę Gdańską i szła dalej obok zamku. Most ten mocą przywileju biskupa Stanisława Karnkowskiego z dnia 7 I 1577 oraz przywilejów innych biskupów utrzymywany był kosztem mieszczan włocławskich którzy korzystali z prawa przechowywania zimą swoich statków na rzece Zgłowiączce.
W roku 1824 powstaje drugi most na rzece Zgłowiączce nieco dalej od Wisły na głównym trakcie, wiodącym z Włocławka do Nieszawy i Torunia, na ulicy Toruńskiej, łączącej miasto z dzielnicą Zazamczem, podówczas jeszcze wsią, ale niebawem od roku 1850 przedmieściem Włocławka.
Most ten był drewniany i nietrwały tak, że wskutek częstego psucia się musiał być wielokrotnie naprawiany na koszt Skarbu Królestwa i kasy miasta Włocławka, aż wreszcie z powodu zupełnego zniszczenia pokładu i pali drewnianych uległ zupełnej ruinie, nie nadając się już więcej do żadnej naprawy i odbudowy.
Już więc około roku 1853 zaszła potrzeba wybudowania na tem samem miejscu nowego i więcej trwałego mostu, tem bardziej że w tym czasie (1850 roku) Zazamcze, dotąd wieś, już tak się zabudowało i zaludniło, że stało się przedmieściem i zostało wcielone do miasta Włocławka.
Wtedy to Magistrat miasta Włocławka wspólnie z inżynierem powiatowym sporządził projekt murowanego na arkadzie.
Według tego projektu nowy most miał odpowiadać następującym warunkom 1-o miał być trwałym, a więc dlatego mirowanym, aby zabezpieczyć na długie lata kasę miejską od częstych wydatków na jego naprawę; 2-o miał być wygodą dla miasta, tj. dla mieszczan, po obu stronach rzeki Zgłowiączki mieszkających; 3-o wreszcie miał być ozdobą miasta, jako znajdujący się na głównej ulicy i na linii traktu bitego Toruńskiego oraz niedaleko wspaniałej Katedry.
Projekt ten wraz z kosztorysem został przesłany do Rządu Gub. Wydz. Admin, skąd już dnia 18 marca 1853 roku z poprawkami inżyniera gub. Gierschoffa został odesłany do zatwierdzenia Komisji Rządowej Spr. Wewn. z odpowiednim przychylnym wnioskiem Rządu Gubernjalnego.
Ostatecznie zatwierdzony został przez Komisję Rządową projekt mostu murowanego o jednej arkadzie, który drogą licytacji, odbytej dnia 7 XI 1853 roku za sumę rb. 14.605 podjęła się wykonań firma żydowska "Wolf Kamiński i Ludwik Lewenstam".
Roboty zaraz rozpoczęte natrafiły niebawem na pewne trudności i przeszkody z następujących powodów: 1. zaraz na wstępie przy rozpoczynaniu robót zaszła potrzeba dokonania pewnego dodatku w konstrukcji mostu tzw. "anszlagu", dotyczącego fundamentów, a raczej rusztu pod takowe, co pociągnęło za sobą pewne opóźnienia prac nad budową samego mostu, z powodu dość długiego czekania na potwierdzenie przez Komisję Rządową tej zmiany w ustalonym już poprzednio projekcie i kosztorysie mostu; 2. w czasie trwania budowy mostu, w okresie 1854 — 1855, było pięć nadzwyczajnych powodzi, które uniemożliwiały prace, zwłaszcza przy fundamentach mostowych; 3. wreszcie, gdy w grudniu 1855 roku most został ukończony i grobla usypana, ale jeszcze nie zabrukowana, zawaliły się dwa boczne skrzydła świeżo wystawionego mostu, skutkiem parcia nasypu ziemnego, a to z tego powodu, że trochę za wcześnieotworzono przejazd przez groblę i most.
Po przezwyciężeniu więc i usunięciu tych wszystkich przeszkód most ukończony został ostatecznie w 1856 roku.
Przed ukończeniem mostu komunikacja dla ludności, po obydwu stronach rzeki Zgłowiączki mieszkającej, była umożliwiona przez młyn Słodowy, oraz promem nowym moście przez wąskie koryto rzeki.
Most ten został całkowicie wystawiony kosztem kasy miejskiej; kierował budową inżynier Zarządu Komunikacji Królestwa Polskiego Stanisław Bakka, a roboty prowadził inżynier powiatu włocławskiego Nynkowski.
Most był podniesiony na wysokość 40 stóp nad poziomem rzeki, długość miał stóp 26, nadto prowadziła do niego wysoka grobla, która jednak jako zbudowana na gruncie gliniastym i źródlistym, dosyć często obsuwała się na boki. Pezejazd przez most był i jest bezpłatny.
W 1914 roku dnia 21 września w początkach wijny światowej zburzony został przez uciekających z miasta moskali, ale wnet odbudowali go niemcy w 1916 roku umieszczając na nim tablicę z dokładną datą zburzenia mostu przez moskali i odbudowania go przez niemców, oraz na rogu po obydwu stronach dwie latarnie. W roku 1931 latarnie te zostały usunięte, jako zbyt obciążające most, a tablica tak została zacementowana, że niewiadomo jaka była na niej dokładna data wyryta. Na północnej stronie mostu jest tablica z herbem Kujaw, wyobrazżającem na żółtem (złotem) polu pół lwa i pół orła, a od strony południowej herb miasta Włocławka.
W roku 1862 dla użytku przeprowadzonej wtedy przez Włocławek linji kolejowej Warszawsko — Bydgoskiej powstał na Zgłowiączce most kolejowy, który również w 1914 roku dnia 21 IX podczas wojny został zburzony przez wojska rosyjskie, a niebawem naprawiony przez niemców.
Inny most na Zgłowiączce, żelbetonowy z drewnianą estakadą przy ulicy Kilińskiego, łączący śródmieście z terenami za ulicą Szpitalną został otwarty w lecie 1932 roku, jakkolwiek już był zaprojektowany za okupacji niemieckiej w czasie wojny 1914 — 1918,ale roboty przy budowie tego mostu na dobre rozpoczęte zostały dopiero w 1926.
Mostek w parku im. Sienkiewicza, również na rzece Zgłowiączce został pobudowany w 1924 roku według projektu inżyniera J.Stułkowskiego i architekta miejskiego Wł. Kwapiszewskiego.
B. MOST NA WIŚLE
Pierwsze starania na rzece Wiśle w Włocławku rozpoczęły się dopiero w roku 1843.
Główną przyczyną i pobudką do wszczęcia tych starań było umożliwić wieśniakom z pobliskich wsi zawiślańskich dostarczenie do miasta artykułów żywnościowych. Sprawa ta o tyle była ważna że Włocławek był zdala od innych osad, otoczony był przytem pierścieniem gęstego lasu, co wszystko utrudniało wielce sprowadzenie do miasta żywności z innych okolic, a jednocześnie podnosiło drożyznę.
Również i dla rozwinięcia handlu, zwłaszcza zbożowego, w porcie włocławskim był bardzo pożądany most na Wiśle, gdyż wiele transportowców zboża z za Wisłyprzybywało do Włocławka, które jednak z braku mostu z wielką trudnością i niemałym nakładem kosztów przeprawiały się przez rzekę i dlatego niektórzy zamiast do Włocławka do Płocka lub do innych miejscowości się udawali ze swoim zbożem, lub też składali je w śpichrzu za Wisłą, w Szpetalu, za większą opłatą, aniżeli w Włocławku.
Te i tym podobne powody przedstawił Magistrat włocławski już w piśmie swem z dnia 2 III 1843 roku do Komisji Rządowej w Warszawie, w sprawie budowy mostu na rzece Wiśle w Włocławku, wiążąc z tym wielkie na przyszłość nadzieje powiększenia się zamożności mieszczan oraz pomnożenia się dochodów miejskich, przez wpływy z mostowego, które będą mogły być użyte na pokrycie kosztów dopiero co rozpoczętych robót przy bulwarku.
W roku następnym 1844 znamoci kupcy włocławscy w porozumieniu z naczelnikiem powiatu włocławskiego wnieśli przez pośrednictwo Rządu Gubernjalnego z przychylną tegoż opinią do Rady Administracyjnej i Komisji Rządowej w Warszawie podanie, że podejmują się własnym kosztem wybudować most na Wiśle w Włocławku, o ile dozwolonem im będzie dla zebrania funduszu wypuścić akcje pod firmą jednego ze znakomitrzych domów handlowych w Polsce, akcjonarjusze otrzymają na lat 35 dochód z mostowego, podług takiej taryfy, jaka posiada most płocki, poczem dopiero most przeszedłby na własność miasta. A na pierwsze wydatki związane z budową mostu akcjonarjusze otrzymają od rządu pożyczkę rb. 12.000, której zwrot byłby poręczony przez mieszczan funduszem propinacyjnym tj. dochodami z podatku od trunków, dzierżawionego przez miasto. Wzamian za to akcjonarjusze gotowi są w ciągu lat 35 uiszczać Skarbowi Publicznemu rocznie rb. 425 tj. tyle, ile dotąd Skarb Państwa miał dochodu rocznego z istniejącego pod Włocławkiem przewozu na Wiśle.
Most miał być wystawiony na palach na wzór toruńskiego; warunki miejscowe były dogodne na budowę takiego mostu, bo Wisła pod Włocławkiem ma stały kierunek i koryto o normalnej szerokości, z gruntem i brzegiem dogodnym i przystępnym tak, że nie było potrzeba sypać kosztownych grobli.
Powyższa sprawa budowy mostu na Wiśle w Włocławku poparta przychylną opinią Komisji Rządowej Wydziału Administracji Sekcji Miast, odesłana została dnia 1 VI 1844 roku do decyzji Księcia Namiestnika Królestwa, który przyjął i zatwierdził przedstawiony projekt mostu dnia 28 VI 1844 o czem Sekretarz Stanu przy Radzie Administracyjnej już pismem z dnia 16 lipca zawiadomił Dyrektora Głównego Spraw Wewnętrznych a pismem z dnia 7 sierpnia Wydział Administracyjny Sekcja Miast, powiadomił o tem Województwo Mazowieckie, żądając przed rozpoczęciem robót przesłania do potwierdzenia Komisji Rządowej szczegółowego projektu mostu wraz z kosztorysem.
Projekt ten, chociaż przyjęty przez Komisję Rządową, nie został jednak wykonany.
Powody tego, według wyjaśnień Komisji Rządowej z dnia 27 I 1846 roku były następujące:
Kapitał na to potrzebny nie mógł być przez akcje zebrany, następnie i sam projekt, nie opracowany odrazu we wszystkich szczegółach, później przy bliższem zbadaniu okazał się niemożliwym do wprowadzenia w życie, wreszcie i sam Rząd nie chciał udzielić zasiłku na budowę mostu, wychodząc z założeni, że zobowiązali się budować go swoim kosztem przedsiębiorcy prywatni, zamożniejsi kupcy, obywatele miasta Włocławka.
Sprawa zatem budowy mostu się przeciągała. Jeszcze dnia 5 VIII 1864 roku Komisja Rządowa do Rządu Gubuernatorstwa Warszawskiego pismem zwraca się o jej wyjaśnienie, względnie poruszanie z martwego punktu, ale bezskutecznie.
Tymczasem widząc, że projekt dawny mostu na Wiśłe już nie da się urzeczywistnić, gmina miasta Włocławka przygotowała inny projekt mostu, przesyłając go do zatwierdzenia wraz z dołączpnem pismem z dnia 19 V 1864 roku wprost do Namiestnika Królestwa i Naczelnika Zarządu Komunikacji. Naczelnik Zarządu Komunikacji, do którego odwołał się po opinię w tej sprawie i Namiestnik Królestwa, powstrzymał się od szczegółowego rozpatrywania projektu, z uwagi na to, że już dawniej w roku 1844 projekt mostu na Wiśle był przychylnie zaopiniowany, a ostateczna zgoda na rozpoczęcie tej budowy zależy już teraz tylko od zarządzenia Rady Administracyjnej.
Wobec tego miasto dnia 22 VI 1864 roku zawarto umowę na budowę mostu z b. yłym inzynierem rządowym Uszyńskim i dnia 2 lipca t.r. przesłano ją wraz z dołączonym podaniem do Rady Administracyjnej do zatwierdzenia. Warunki umowy były następujące.
Inżynier Uszyński wybuduje most łyżwowy własnym kosztem albo całkowicie nowy za rs. 154,264 k. 5 za rs. 131.000 o ile użyje do tego starego mostu łyżwowego warszawskiego, który byłby naprawiony przez niego za rs. 15.000, ale jeżeli mu go Rząd sprzeda za cenę rs. 20.000. Zobowiązuje się pod kaucją 15.000 rs. po roku otworzyć już komunikację na moście, a w ciągu dwóch lat budowę zupełnie ukończyć. Dochody jednak mostu z opłaty mostowego i podmostowego przez lat 60 mają należeć do inżyniera Uszyńskiego, który zobowiązuje się po upływie lat 60-ciu oddać most w dobrym stanie, albo w razie zgody miasta nadal dzierżawić most za opłatą roczną 6000 rs. Wreszcie miasto łącznie z tem podaniem prosi, by Rząd zrzekł się na przyszłość dotychczasowego rocznego dochodu pobieranego od miasta 600 rs. za prawo przewozu na Wiśle.
Z polecenia namiestnika Królestwa sprawa budowy mostu na Wiśle w Włocławku miała być jeszcze rozpatrzona przez Naczelnika Zarządu Komunikacji i wyznaczonych do tego inżynierów wojskowych, którzy mieli orzec, czy przeciwko budowaniu tego mostu nie zachodzi jaka przeszkoda pod względem wojskowym, strategicznym.
Władze rządowe uznały potrzebę budowy mostu na Wiśle w Włocławku, jednak taryfa, kosztorys i warunki postawione przez inżyniera Uszyńskiego zostały jako niedogodne odrzucone.
Jednocześnie z rozporządzenia Namiestnika Królestwa hrabiego Berga utworzony został Komitet techniczny budowy mostu na Wiśle w Włocławku, który ułożył nowy projekt mostu na łyżwach żelaznych.
Kosztorys mostu przewidywał wydatków związanych z tą budową na rs. 160 tysięcy.
Projekt ten został zatwierdzony decyzją Namiestnika Król. z dnia 30 grudnia 1864 roku, a Komitet przystąpił niezwłocznie do jego wykonania i zapewniwszy sobie naprzód już wcześniej nieco pod pewnemi warunkami pożyczkę amortyzacyjną w Banku Polskim, zawarł kontrakt budowy mostu z przedsiębiorcami.
Bank Polski zgodził się udzielić Komitetowi pożyczki 160 tyś rs. pod następującemi warunkami: "o ile budowa powierzona będzie jednej z fabryk krajowych i za poręczeniem Rządu za pewność opłaty rat. na procent i amortyzację w stosunku najmniej 10 % rocznie uiszczać się powinnych. Zaliczenia będą miały miejsce częściowo w miarę postępu robót, za assygnacjami Komitetu, a od chwili wypłaty każdej szczegółowej sumy Bank liczyć będzie procent w stosunku 6 % rocznie.
Zgodnie z powyższemi warunkami przyjętemi przez Komitet powierzono budowę mostu dwu firmom krajowym: fabryki machin Andrzeja hr. Zamojskiego i Spółki w Warszawie oraz fabryk żelaznych Adolfa barona Krygiera w Porębie gub. Radomskiej.
Kontrakt z przedstawicielami obydwóch fabryk został jednocześnie podpisany dnia 28 stycznia 1865 roku w Gmachu Zarządu Komunikacji w Królestwie w Warszawie.
Obydwie firmy zobowiązały się pod odpowiedzialnością całym posiadanym majątkiem i pod złożoną przez siebiew kaucją rs. 14.500 zbudować most łyżwowy za cenę ryczałtową rs. 143.499, roboty niezwłocznie rozpocząć tak, aby najpóźniej z dnia 13 lipca 1865 roku most mógł być otwarty już do użytku publicznego, a do dnia 13 września tegoż roku ostatecznie wykończony "jeżeli ku temu nie stanie na przeszkodzie długotrwały stan wody ... lub inne... gdyż w takim razie przedsiębiorcom oznaczony będzie dłuższy termin.
Fabryka machin hr. Andrzeja Zamojskiego i Spółki jednocześnie poczyniła kroki u Rządu o zezwolenie na urządzenie we Włocławku warsztatów, w których by dopełniane były wszelkie naprawy zarówno mostu łyżwowego na Wiśle, jak i statków żeglugi parowej, jak również o powierzenie Spółce Żeglugi parowej, założonej również przez hr. Andrzeja Zamojskiego, "przedsiębiorstwa utrzymania rzeczonego mostu w dobrym stanie przez 10 lat, z dostawą ludzi do otwierania go, dla przepuszczania statków, do przewozu, gdy most usunięty będzie z linii z urządzeniem izbic itp.
Koszta budowy mostu na Wiśle w Włocławku wyniosły mniej, niż przewidywano, bo zamiast 160 tyś rs. tylko rs. 152,324 k 3/3 z tego też powodu wyraził swoje zadowolenie i zarazem uznanie Namiestnik JKrólestwa dla Naczelnika Zarządu Komunikacji w Królestwie, przekładając mu budowę pod Aleksandrowem. Dług zaś zaciągnięty w Banku Polskim na sumę 160 tyś rs. w ciągu lat kilkunastu ratami rocznemi miał być amortyzowany.
Budowa mostu rozpoczęta dnia 17 marca 1865 roku ukończona została dnia 17 października tegoż roku. Uroczyste poświęcenie i otwarcie mostu odbyło się dnia 29 października przy udziale biskupa Michała Marszewskiego oraz Namiestnika Królewskiego hr. Berga, Naczelnika Zarządu Komunikacji w Królestwie Polskim generał lejtenanta Szuberskiego oraz wielu innych osobistości.
Konstruktorem mostu był inspektor, członek Zarządu Komunikacji Królestwa Polskiego, inżynier Czerniawski, a roboty i budowę mostu prowadził inżynier Ostraszewski.
Konstrukcja mostu była następująca. Długość mostu między przyczółkami wynosiła 299 2/7 saż. ros., szerokość saż.; most zbudowany był na 82 łyżwach, z których każda miała długość 49 stóp, szerokości 13 stóp i wysokości 3 1/4 stopy ros. Łyżwy związane były w 40 tafli mostowych, utrzymywanych na kotwicach i łańcuchach; przyczółki z obydwu stron mostu były drewniane, przy moście z prawej strony urządzono groblę o długości 80 saż. ros., poniżej motławę na stanowisko zimowe dla łodzi.
Początkowo most był wypuszczany w dzierżawę wraz z dochodami z opłat mostowych , przewozowego i spławnego, pobieranych przez dzierżawcę według zatwerdzonej przez Rząd Królestwa taryfy, która nawet w krótce około roku 1867 została znizona za otwieranie mostów od statków i tratew, należących do obywateli austrjackich.
Na spłacenie długu w Banku Polskim ratami amortyzacyjnymi szły dwie dziesiąte całej sumy dzierżawnej, nadwyżka zaś dochodów szła na pokrycie wydatków złączonych z konserwacją mostu oraz na koszta utrzymania przy nim odpowiedniej służby.
W roku 1871 ukazem cara rosyjskiego most przeszedł pod zarząd Ministerstwa Komunikacji, a dług w Banku Polskimzostał spłacony z funduszów państwowych. Dochody z taryfy mostowej od roku 1871 wpływają do kasy państwowej i podniosły się z 25000 do 40000 rs. rocznie, a wypuszczane są w dzierżawę drogą licytacji.
Most ten został zniszczony przez moskali w początkach wojny światowej w 1914 roku na jego miejsce niemcy pobudowali w 1915 — 1916. Ostatnio już został zatwierdzony przez Władze Państwowe projekt nowego mostu, który ma być w innem miejscu tak, aby na linii prostej łączył włocławski trakt kolejowy po jednej stronie z szosą lipnowską a po drugiej stronie Wisły.